Tygiel dusz na Gai. Ewolucja poprzez uwolnienie się od tożsamości
Dom Tantry • 27 czerwca 2022
Część I. Manifestacja
W buddyjskiej tradycji mówi się, że rzeczywistość nie ma substancji. Jest pusta. Wszystko co odczuwamy poprzez nasze pięć zmysłów, samo w sobie nie istnieje. To tylko sensoryczna projekcja naszych myśli i uczuć. Na pierwotnym poziomie rzeczywistość stanowi kompletną, niepodzielną Jedność.
Ta jedność jest niezróżnicowaną, niewymierną przestrzenią w stanie świetlistej obecności i odczuwania. Ta Przestrzeń, ponieważ jest świadoma siebie, nazywana jest Świadomością. I jako jedna, niepodzielna świadomość, istnieje poza czasem i wymiarem, poza zmianą.
Cały wszechświat, wszystko co żyje, od gwiazd i planet do naszych ciał, jest emanacją – projekcją tej pierwotnej świadomości. Emanacja ta wyraża się poprzez nieustanną zmianę, poprzez wielowymiarowy kosmos rozgrywający się w czasie. Istnienie EGO, poczucie indywidualnej odrębności tworzy się poprzez skupienie uwagi Przestrzeni Świadomości w jednym punkcie. Ta projekcja tworzy fraktal istnienia, który daje złudzenie ograniczonego fragmentu absolutu, ale który nadal pozostaje wszystkim – całością.
W uproszczeniu możemy powiedzieć, że doświadczamy naszej odrębnej egzystencji dzięki holograficznej symulacji wyodrębnionych aspektów naszej wspólnej świadomości.
Symulacja ta przenosi uwagę tej pierwotnej świadomości do nieskończonej ilości oddzielnych istnień i zjawisk, tak by w ten sposób Świadomość mogła doświadczać i poznawać samą siebie. Wirtualna symulacja istnienia jest na tyle doskonała, że Świadomość zagęszczając się, z czasem całkowicie zatraca się i traci kontakt ze swoją pierwotną esencją. Zaczyna manifestować świat z miejsca małego oddzielonego fragmentu rzeczywistości, który odtwarza różne wersje siebie w stanie głębokiego uśpienia.
Jednak, choć świat sam w sobie jest iluzją, doświadczenie, które mamy dzięki tej iluzji, jest jak najbardziej Prawdziwe…
Prawo manifestacji.
Zarówno Pierwotna Świadomość jak i każdy fraktal świadomości, w naturalny sposób manifestują swoje myśli i emocje wyprojektowując je jako wielowymiarowy hologram. Dzięki projekcji nieskończonej ilość oddzielnych istnień, w hologramie powstaje spolaryzowane postrzeganie, rozróżniające zewnętrzną i wewnętrzną rzeczywistość. Wewnętrzny poziom reprezentuje ”oddzielony” fraktal świadomości, a cały świat, którego doświadcza jest jego osobistym hologramem, wyświetlanym na zewnątrz.
Można to porównać do lustrzanego odbicia. Wszystko co dzieje się wewnątrz nas, znajdzie odzwierciedlenie zewnętrznym świecie. To co nas spotyka w życiu, każda sytuacja, jest manifestacją płynącą z naszego wnętrza. Z naszych świadomych i głównie nieświadomych części.
Stosownie do prawa manifestacji ( przyciągania ) wszystkie wewnętrzne myśli i obrazy są tworzywem naszej lokalnej rzeczywistości, a silne emocje są energią potrzebną do ich realizacji. Dlatego wewnętrzny światopogląd, wiara, religijne poglądy i przekonania, pomimo że zbudowane na iluzji doświadczanej przez zmysły, stają się naszą rzeczywistością.
W efekcie na indywidualnym poziomie, doświadczamy takiego świata, w jaki wierzymy.
Wewnętrzne przekonania na temat rzeczywistości, to jak oceniamy innych, świadome i nieświadome myślo-kształty, przefiltrowane przez ciało emocjonalne, materializują się przed naszymi oczami, synchronizując się z energią kolektywu
Jeśli więc myślimy o kimś i odczuwamy kogoś negatywnie, oprócz energetycznego zasilania jego niedojrzałych aspektów, dodatkowo kreujemy specyficzną manifestację astralną, która będzie pojawiała się w naszej interakcji z tą osobą. Proces ten się potęguje, jeśli jednocześnie pojawiają się silne ”negatywne” emocje.
W efekcie nieporozumień i konfliktów, narastania wzajemnych projekcji w relacjach międzyludzkich powstają niezliczone ilości manifestacji energetycznych, zwanych egregorami, które z czasem zaczynają istnieć jako niezależne byty, zasilane poprzez kolektywne przekonania i lęki.
Często ludzie uwikłani w konfliktowe relacje doświadczają powracających do nich własnych myślokształtów. Atak psychiczny polega na tym, że ludzie celowo wysyłają innym coś, co im przeszkadza; obie strony są zaangażowane w tworzenie procesu tworzenia egregorów.
W rezultacie zamiast być w relacji z drugą osobą, na pewnym etapie mamy do czynienia z niewidzialnym astralnym tworem, zbudowanym poprzez wyprojektowane nawzajem na siebie, nasze myśli i emocje.
Gdy nie jesteśmy świadomi siebie, nie medytujemy i nie mamy kontaktu ze swoją esencją, stajemy się dosłownie omotani poprzez te niewidzialne twory żywiące się emocjami, lękiem i niskowibracyjną energią życiową.
Rozpoznając te mechanizmy, w prosty sposób możemy zmienić swoje doświadczenie z ludźmi, których nie bardzo lubimy, albo mamy kłopoty. Znajdźmy w tej osobie jakąś część pozytywną i przez jakiś czas postrzegajmy ją tylko przez ten pozytywny filtr. Po pewnym czasie zachowanie tej osoby w stosunku do nas zmieni się i zmieni się też relacja między nami.
Manifestacja kolektywnej nieświadomości.
Jeśli nasze emocje i myśli mają tak potężny wpływ na nasze otoczenie, to wyobraźmy sobie jak ogromny wpływ na kształt świata będzie miało tysiące ludzi, zsynchronizowanych ze sobą we wspólnej intencji. W przeszłości podejmowano wiele inicjatyw symultanicznych, globalnych medytacji. W trakcie tych wydarzeń rezonans Shumanna podnosił się gwałtownie o wiele stopni. A jednocześnie za każdym razem w dużych miastach spadała liczba wypadków i statystyki przestępstw. Jednak, nawet jeśli czasem potrafimy się zsynchronizować w globalnej medytacji, to jest to zbyt mało, by trwale uzdrowić całą planetę. Stosownie do prawa karmy, suma naszej indywidualnej i kolektywnej manifestacji jest przyczyną obecnej, trudnej sytuacji na Ziemi.
Turbulencje, które obecnie doświadczamy w świecie, są bezpośrednią manifestacją grupowej nieświadomości istot żyjących na naszej planecie. Nazwaliśmy tę zbiorową nieświadomość ”Kolektywnym Podziemiem”, widząc je jako tę część energii istnienia, które wybiera i kumuluje doświadczenie cierpienia poprzez bardzo długi czas. W trakcie tego, stopniowo oddziela się od serca i zatraca kontakt ze Źródłem.
Zbiorowa świadomość Ziemi przechodziła w przeszłości poprzez głęboko traumatyczne doświadczenia. W starożytnych tekstach, jak w hinduskiej Mahabharacie, ukazane są historie poprzednich cywilizacji, które istniały na tej planecie. Opisane są dzieje ich upadku wskutek wojen i katastrof o kosmicznym wymiarze.
W rezultacie większość z nas posiada w sobie głęboko stłumione i odseparowane, straumatyzowane warstwy pamięci ciała. Pokłady zamrożonego cierpienia, gniewu i potrzeby rewanżu. Te oddzielone części, mimo że nie mamy z nimi świadomego kontaktu, manifestują naszą rzeczywistość.
Brak głębszego wglądu w naturę świata prowadzi do silnego przywiązania do naszych doświadczeń i do tożsamości, która została przez nie zbudowana. W efekcie część istot generuje głębokie utożsamienie się z krzywdą, którą doznali w kolejnych inkarnacjach. Tworzy się silna polaryzacja między grupami społecznymi, między rasami i odmiennymi ideami. Podłożem tego procesu jest polaryzacja między kobiecymi i męskimi aspektami rzeczywistości. Doświadczenie życia w ciele męskim i kobiecym może być skrajnie odmienne, co z czasem prowadzi do całkowitego braku zrozumienia dla siebie nawzajem.
Globalne kolektywne podziemie również przejawia się poprzez żeńskie i męskie aspekty. Niedojrzałe i ciemne części żeńskie i męskie manifestują swoją rzeczywistość w komplementarnie przeciwstawny sposób.
Męskie budują swoją tożsamość na bazie głębokiego poczucia winy, gniewu i chęci dominacji. Dlatego dążą do autodestrukcji i zniszczenia zewnętrznego świata, jeśli nie mogą go kontrolować. Żeńskie ciemne aspekty natomiast głęboko utożsamiają się ze swoimi zranieniami, nigdy nie wybaczając i podążają drogą zemsty i manipulacji.
Nawarstwianie się nigdy nie uzdrowionych zranień i traum współkreuje niekończący się cykl powstawania i samodestrukcji kolejnych systemów społecznych. Od ostatnich 8 tysięcy lat na naszej planecie nieprzerwanie trwają krwawe wojny, konflikty między nacjami, poglądami, religiami, między kobietami i mężczyznami, między pokoleniami.
Świadoma część ludzkości jasno dostrzega, że główną przyczyna negatywności tego świata są zapisane wewnątrz nas traumatyczne doświadczenia i zranienia z przeszłości.I tylko poprzez uzdrowienie i uwolnienie się od historii zakodowanej w naszym DNA jest szansa na zmianę. Gdyby każda indywidualność na tej planecie przetransformowała swoje negatywne wewnętrzne aspekty, obecnie żylibyśmy w raju. Podobne przyciąga podobne. Żadne szkodliwe, pasożytnicze energie nie miałyby tutaj racji bytu.
Tylko poprzez przejście przez własną ciemność, możemy w pełni doświadczyć światła. Dlatego wszyscy jesteśmy tutaj by poznać i objąć nasze podziemie, oraz na kolektywnym poziomie, mroczne aspekty ludzkości. Następny etap ewolucji naszej planety i ludzi, jest związany z wejściem na wyższy wibracyjnie stan istnienia. Aby to stało się możliwe, cały proces dualistycznego zmagania się dobra i zła, światła i ciemności, powinien być w pełni doświadczony, zrozumiany i objęty.
Źródło Manifestacji w Nas
Jako kosmiczna jaźń, naszym realnym istnieniem jest wymiar przestrzeni i światła, który nazywamy na wschodzie dharmakają, a na zachodzie eterem.
Można powiedzieć że eter jest ”ciałem, sercem i umysłem” kosmicznego organizmu. Część rzeczywistości opisana przez Platona jako świat idei. Wszystkie doświadczenia zdobyte podczas symulacji kosmicznego hologramu wracają z powrotem do swojego źródła – do Eteru. Stąd manifestuje się cały kosmos, poprzez struktury wibracji, symfonię tworzenia. Tworzy się wielowymiarowa architektura hologramu od najwyższych do najniższych wibracji i gęstości. Wszystko co się przejawia w gęstych, niższych wymiarach, jest projektowane z wyższych, subtelnych poziomów istnienia. Projekcja ta działa na zasadzie odpowiedzi odzwierciedlającej zawartość pojedynczego fraktalu świadomości.
Świadomość zamknięta we fraktalu o niskiej gęstości wibracji, wysyła zbiór impulsów i intencji do wyższych wymiarów swojego istnienia i stamtąd otrzymuje analogiczną do tego materializację swojego lokalnego ”świata”. Zatem to, co emanujemy z naszego wnętrza do wymiaru eteru, jest wyprojektowane z powrotem, jako nasze materialne otoczenie. W praktyce, jeśli potrafimy wyjść poza hologram, świadomie projektując z poziomu eteru, możemy w tym matriksie bezpośrednio materializować na bieżąco, wszystko co potrzebujemy.
Co to znaczy wyjść poza hologram? Oznacza to, że uwaga naszej obecności jest skierowana na całość przestrzeni, na wszystkie odczucia jednocześnie jako całość. Bez podążania za żadnym zmysłowym odczuciem i jakąkolwiek myślą czy emocją. Jeśli wszelki świat zjawiskowy przyrównamy do odbicia w lustrze, nasza uwaga koncentruje się na substancji samego lustra a nie tego co w nim sie odbija.
Jednak, by było możliwe tak głębokie połączenie z eterem, konieczne jest uwolnienie się od wszelkiego przywiązania i tożsamości wewnątrz samego hologramu.
Wentyl Bezpieczeństwa
Jak już wspomnieliśmy proces materializacji myśli i emocji jest zależny od gęstości danego pola wibracyjnego. W świecie niższej wibracji 3D trzeba dużo więcej czasu na zamanifestowanie naszych wizji niż w wysoko-wibracyjnym świecie 5D.
Ma to głębokie uzasadnienie w całym procesie ewolucji ducha. Głębia i klarowność świadomości jest proporcjonalna do stanu gęstość energii – materii.
Istoty bardziej gęste, a tym samym mniej świadome, żyją i projektują swoje emocje i myśli w tempie dostosowanym do swoich potrzeb, w takiej skali czasowej, by zdążyły się adoptować i uczyć poprzez symulacje które stwarzają.
System danego pola manifestacji dąży do zbalansowania negatywnych doświadczeń cierpienia i pozytywnych nagromadzeń.
W uproszczeniu, wysoko-wibracyjne strefy naszego indywidualnego pola wysyłają krótkie fale manifestujące pozytywne doświadczenia, a w tym samym czasie niskowibracyjne strefy tworzą długie fale kreujące trudne i bolesne sytuacje.
Długie niskie fale potrzebują długiego czasu na materializację ale za to są bardziej trwałe. Potrzebują stopniowego nabudowania w ciele, przejawiając się w końcu np. w postaci choroby. Efekty takiego stopniowego rozwoju są gęste i trwałe. Krótkie fale manifestują rzeczywistość dużo szybciej, ale ta manifestacja jest również mniej trwała, potrzebuje nieustannego podtrzymywania źródła jej energii. Oczywiście część fal wygasza się nawzajem. Wszystko więc jest wypadkową ich interferencji.
Problem pojawia się kiedy jakaś osoba świadomie rozwija swoje umiejętności manifestacji i stosuje starożytne techniki rozwoju kierując się tylko własnym interesem. Z czasem uczy się jak kumuluwać swoją energię życiową i siłę emocjonalną wzmocnioną przez negatywne egregory, Taka osoba może w szybszym tempie manifestować swoją rzeczywistość i rozszerzać to pole manifestacji na świat wokół niej.
Według naturalnego prawa im większa jest duchowa samorealizacja jednostki tym organicznie większa jest jej zdolność do materializacji intencji. Im mniej ego, tym więcej energii płynącej ze źródła. Duchowa samorealizacja oznacza że wszystkie części jednostki zostały zintegrowane i istota przetransformowała swoje nieświadome części w czystą świadomość i pierwotną energię.
Stanowi to naturalny wentyl bezpieczeństwa dla nas samych, aby wszystkie struktury indywidualnego cienia, zranione części, sabotażyści wewnętrzni, nie manifestowały naszego świata w zbyt szybkim tempie. Tak, żebyśmy zdążyli je zrozumieć i w optymalny dla nas sposób je przepracować.
Moc kosmicznego Ognia – paliwo potrzebne do kreacji
Nasza duchowa indywidualność jest połączeniem wielu struktur energetycznych istniejących jednocześnie w wielu wymiarach przestrzeni. Jesteśmy kosmicznymi wielowymiarowymi istotami, które teraz doświadczają egzystencji w ludzkim ciele.
Istniejąc na wyższych wibracyjnie poziomach istnienia, mogliśmy materializować wszystko co potrzebowaliśmy, wszystko czego chcieliśmy doświadczyć. Tutaj pojawiliśmy się by eksplorować życie w świecie o dużo większej gęstości i bardzo zredukowanej możliwości manifestacji naszych myśli i intencji. Ta kreacja jest nadal możliwa, ale zazwyczaj realizuje się dopiero po jakimś czasie, różniąc się od pierwotnej intencji. Dzieje się tak ponieważ że warstwy genetycznych nagromadzeń wewnątrz naszych ciał nieświadomie manifestują świat odmienny od naszych pragnień.
Fizyczne ciało istnieje jako emiter częstotliwości. W rzeczywistości to co odczuwamy jako ciało i kości jest kombinacją inteligentnych sygnałów elektromagnetycznych. Sygnały emitowane poprzez fizyczne ciało i interpretowane jako nasze realne doświadczenie. Gdy nasza intencja jest mocno połączona z sercem i naszą głęboką prawdą, a wszystkie nasze wewnętrzne części stają się ze sobą zintegrowane, stopniowo zaczynamy odkrywać w sobie olbrzymią moc sprawczą.
W naszym fizycznym ciele u podstawy kręgosłupa jest ukryta moc, którą nazywamy kundalini. Jest to ognista kosmiczna energia płynąca wprost ze źródła – Eteru. Ponieważ porusza się po spirali jest też nazywana energią wężową. Przebudzenie się tej siły umożliwia narodziny naszego indywidualnego ciała świetlistego. Wielokrotnie wzrasta nasz potencjał elektromagnetyczny, co pomaga utrzymać stabilność i zwiększa połączenie z Ziemią i przestrzenią. Tradycyjnie kundalini rozwija się i elektryzuje fizyczne ciało w wieku około czterdziestu lat. Dopiero wtedy stajemy się wystarczająco dojrzali, aby pomieścić tego rodzaju moc. Kundalini jest kosmicznym ogniem i manifestuje się w nas poprzez bardzo intensywne seksualne pożądanie, energię tworzącą życie. Dla większości ludzi ta moc jest zbyt intensywna, i zamiast pracować z nią i wykorzystywać ją w celu rozwoju, rozprzestrzeniają ją wokół i zaczynają się starzeć. Tradycyjne, wschodnie praktyki duchowe zajmują się wzniesieniem kundalini przez wszystkie czakry w celu przebudzenia naszej świadomości. W trakcie tego procesu, stopniowo oczyszczają się wszystkie niedojrzałe części naszej osobowości i transformują w świetliste ciało.
Aktywując w nas tę uśpioną pierwotną siłę, sprawiamy że podwyższa się wibracja w naszego ciała. Staje się ono bardziej świetliste i nie stawia już oporu dla poruszającej się energii myśli i uczuć. Stajemy się gotowi by wykorzystać nasze umiejętności i moc do manifestacji rzeczywistości. Wtedy możemy bardziej świadomie i skutecznie kreować naszą rzeczywistość, realizując taką wizję świata, w jakim chcielibyśmy żyć.
Istotne zasady świadomej manifestacji – kreacji.
- Połączenie się ze ”źródłem” – pierwotną świadomością, poprzez przekroczenie holograficznej rzeczywistości.
- Głęboka, wyrazista intencja i szczegółowa wizja.
- Połączenie intencji z pragnieniem płynącym z serca i zgodność z naszym ”Wyższym Ja”.
- Zgodność intencji z ewolucją ducha i dobrem kolektywnym.
- SIlne jednopunktowe skupienie na wizji. Wcześniejsze przygotowanie medytacyjne.
- Trening, czyli powtarzanie twórczego procesu manifestacji.
- Transformacja wewnętrznych przeszkód.
– Oczyszczenie i integracja nieświadomości.
– Objęcie wewnętrznego sabotażysty.
– Uzdrowienie poczucia winy, wyrzutów sumienia, negatywnej samooceny, żalu, urazów do świata i pragnienia odwetu.
– Oczyszczenie wewnętrznych konfliktów, oraz przeciwstawnych intencji i emocji, które uniemożliwiają i wygaszają proces kreacji. - Paliwo czyli energia potrzebna do materializacji wizji. Energia emocji i seksualności.
- Zasada wspólnotowej manifestacji. Grupowy proces multiplikuje efekt kreacji w postępie geometrycznym.
- Przygotowanie świętej i bezpiecznej przestrzeni dla rytuału manifestacji.
– Wybór optymalnego miejsca i korzystnego pole energetycznego otoczenia. Wpływ linii energetycznych matki Ziemi.
– Pacyfikacja zewnętrznych przeszkód. Lokalna neutralizacja pola planetarnej nieświadomości – Undergroundu, który uniemożliwia manifestację.
– przywołanie niewidzialnych wymiarów i wspierających aspektów.
– dedykowanie naszej manifestacji dla dobra kolektywnego. - Czas realizacji jest zależny od poziomu częstotliwości pola energetycznego rytuału i jego uczestników.