Ludzkość  pochodzi od Bogini

Kobieca podstawa rodzaju ludzkiego i pierwiastek męski

Dom Tantry · 6 lutego 2023

Cały wszechświat manifestuje się poprzez polaryzację przeciwstawnych aspektów. Światła i ciemności, ładunków dodatnich i ujemnych, błogości i cierpienia, zła i dobra, męskości i kobiecości. W tradycji taoizmu te komplementarne aspekty wszechświata nazwane są Jin i Jang, gdzie Jang jest reprezentuje wszystko co jest jasne, gorące, twarde i męskie, a Jin – wszystko co ciemne, przestrzenne, chłodne oraz żeńskie. Dzięki wschodniej mistycznej tradycji możemy głębiej zrozumieć charakter i właściwości tego co określamy jako kobiece i męskie. Zrozumienie to daleko wykracza poza uwarunkowania biologiczne i społeczne, które wynikają z podziału na dwie płcie.

Wgłębiając się w esencję siebie i świata w trakcie medytacji, rozpoznajemy, że w rzeczywistości istnieje tylko Światło i Przestrzeń. 
Światło – Świetlistość jest stanem istnienia, który jest samo-świadomy. Naturalną funkcją tego stanu, jest ruch myśli wynikającym z potrzeby doświadczenia i poznania siebie. Ten pierwotny stan generuje uniwersalne cechy aspektu męskiego.
Potrzeby rozpoznania swojej tożsamości, stabilnej obecności, klarowności, skoncentrowanej uważności oraz zdolności do transcendencji, czyli przekroczenia świata zjawisk. Z nich wypływają inne, jak transparentność intencji i działania, umiejetność trzymania przestrzeni, świadkowanie bez oceniania, przejrzystość w widzeniu rzeczy jakimi są, skuteczne działanie dostosowane do okoliczności, umiejętność zastosowania właściwych metod, konsekwencja w dążeniu do celu, organiczna radość.

Drugi pierwiastek – Przestrzeń jest żywą, odczuwającą matrycą z której rodzi się wszelkie życie. Czczona w dawnych kulturach jako Wielka Bogini Matka. Reprezentuje pierwotną esencję kobiecości, która karmi i obejmuje wszystkie swoje dzieci bez wyjątku. 
W buddyzmie określana jest jako śunjata – niezgłębiona, ciemna pustka. Z tej pierwotnej przestrzeni wyłaniają się uniwersalne właściwości kobiecości. 
NIeuwarunkowana miłość, ochrona życia – głęboka wrażliwość i odczuwanie wszelkich form życia, odżywianie i opiekowanie się całością kosmicznej mandali, wewnętrzny ogień i pasja nieustannej kreacji, moc manifestowania świata, kultywacja piękna, przestrzenność, niekonceptualna mądrość i intuicja, odczuwanie jedności i pustki zjawisk, rozsadzanie i niszczenie skostniałych struktur, organiczna błogość.

Ewolucja poprzez polaryzację seksualną

Kosmiczna ewolucja staje się możliwa przez rozdzielenie pierwotnej świadomości na niezliczoną ilość oddzielnych części, fraktali świadomości, abyśmy mogli doświadczać siebie w nieskończonym bogactwie istnienia. Po wypełnieniu się kosmicznego naczynia doświadczeniem i mądrością, wszystko co było rozdzielone, łączy się na powrót w jedną całość.
W takich powtarzających się cyklach, przebiega życie kosmicznego organizmu.
Na początku tego procesu ogromne, androgeniczne kosmiczne organizmy wyodrębniające się od całości, stopniowo dzielą się na mniejsze, wykorzystując polaryzację seksualną wewnątrz siebie. Dzielą się na coraz mniejsze części, by w rezultacie wykreować nieograniczone spektrum przeciwieństw i skrajności. Im większa polaryzacja przeciwieństw, tym również większa energia może powstać w wyniku ich interakcji. Powstają nowe formy istnienia o jakościach dopełniających się nawzajem, różnorodne, wyspecjalizowane formy płci, które realizują się i rozwijają poprzez połączenie się ze swoim odpowiednikiem.
Odzwierciedleniem tej kosmicznej ewolucji jest znany mit Platona o androgenicznych duszach, które rozdzielają się na połówki męskie i kobiece, doświadczając siebie poprzez wcielenia osobno. Celem jest możliwość większego rozwoju, by po nagromadzeniu doświadczenia i mądrości, ponownie złączyć się w jedno. ( Bliźniacze dusze )
Dusze same w swej esencji nie mają określonej płci, ale poprzez wcielenia zyskują preferencje i identyfikacje płciowe.
Ponieważ wszyscy jesteśmy częścią kosmicznego cyklu ewolucyjnego, by zdobyć jak najszersze spektrum doświadczenia, większość ludzi w różnych wcieleniach odradza się raz jako kobieta, raz jako mężczyzna. Dzięki temu, możemy rozwinąć większe zrozumienie siebie i świata.
Dlatego z czasem kumulujemy struktury energetyczne i osobowościowe charakterystyczne dla obu płci. Tak jak anioły, na poziomie energetycznym, stajemy się w dużym stopniu obupłciowi.

W obecnym czasie coraz więcej osób jest na etapie przebudzenia swojego żeńskiego i męskiego potencjału, aktywując wewnętrzną parę. Oznacza to, że aspekty męskie i żeńskie manifestują się jako konkretne postacie w nas. 
Nazywamy je wewnętrzną kobietą i wewnętrznym mężczyzną. 
Polaryzacja między nimi budzi moc kundalini, umożliwiając mistyczną świętą unię wewnątrz nas. Na tym etapie jesteśmy przyciągani przez osoby które także mają wewnętrzną parę aktywną. Odczuwamy silne przyciąganie do drugiej osoby, w dużym stopniu niezależnie od jej fizycznej płci, jeśli jej wewnętrzna para koresponduje z naszą.
W efekcie przestajemy być jak w micie Platona, jedynie połówką duszy nakierowaną na połączenie ze swoją drugą połówką, lecz stajemy się autonomiczną pełnią, całością. 
Stopniowo możemy wchodzić w relacje z innymi z miejsca pełni, a nie braku. Dzieląc się sobą, a nie uzależniając się od siebie. Poprzez rozwijanie polaryzacji kobiecych i męskich energii wewnątrz siebie, zaczynamy przyciągać podobnych sobie partnerów na zewnętrznym poziomie. Nasze wewnętrzne męskie i żeńskie aspekty wchodzą w interakcję nie tylko ze sobą, ale także z ich odpowiednikami u zewnętrznych partnerów.
Na tym etapie indywidualnego rozwoju orientujemy się że nasze ciało zawiera w sobie cały wielowymiarowy kosmos i wewnątrz siebie odnajdujemy wszystko czego pragniemy. Kiedy coś odnajdujemy w sobie, manifestuje się to na zewnętrznym poziomie na zasadzie lustra.

Pierwotny ludzki blueprint

Ewolucja człowieka jest związana z rodzajem ssaków, u których proces wychowania potomstwa wydaje się być bardziej złożony od innych rodzajów zwierząt. Szczególnie pod względem stopnia opieki nad małymi, poświęconej uwagi, intymnej relacji wynikającej ze sposobu karmienia.
Ludzkie dziecko ssące matczyną pierś, bezpośrednio łączy się z jej czakrą serca. W ten sposób, dzięki bezwarunkowej miłości i akceptacji płynącej od matki, powstaje głęboka relacja, która kształtuje naszą naturę. Relacja ta tworzy duchowe połączenie z pierwotną przestrzenią, Wielką Matką, dając ludzkiej linii genetycznej dostęp do mocy kreacji płynącej z samego źródła. Dlatego w czystej, pierwotnej genetycznej postaci rasa ludzka była bardziej połączona z sercem niż ze świadomością. Kierując się przede wszystkim siłą emocji, a dopiero w drugiej kolejności logiką. Można więc powiedzieć, że na głębszym poziomie aspekt żeński jest w nas dużo silniejszy, niż pierwiastek męski.
Organiczną ekspresją tych predyspozycji człowieka było rozpowszechnienie się na Ziemi społeczeństw matriarchalnych, istniejących przez dziesiątki tysięcy lat.
Obserwując etapy rozwoju ciała ludzkiego, musimy zauważyć że w pierwszym okresie kształtowania się płodu wewnątrz brzucha matki, do 6 tygodnia, wszyscy jesteśmy kobietami. Po tym etapie u przyszłych mężczyzn żeńskie organy płciowe, wg zasady lustrzanego odbicia, przekształcają się w męskie, stając się komplementarne do swoich pierwotnych żeńskich kształtów. Po wykształceniu się męskich organów, pozostają sutki, choć nie służą do karmienia potomstwa, potwierdzając kobiecą naturę ludzkiego gatunku. Ewidentnie więc męskie ciało jest pochodną pierwotnej żeńskiej struktury genetycznej.

Wygląda na to, że to kobieta stwarza mężczyznę jako swoje energetyczne dopełnienie, by móc rozwijać się fizycznie i duchowo jako rasa.


Musimy jednak tu podkreślić, że pierwiastek żeński – jin, nie jest tożsamy z kobietą, podobnie jak męski – jang, z mężczyzną. Energie żeńskie i męskie są budulcem rzeczywistości, formując zarówno ciała kobiet jak i mężczyzn.
Płeć męska wydaje niezbędna na wcześniejszych etapach ewolucji, w gęstych niskich wymiarach istnienia, w trakcie kształtowania się fizyczności i struktury ego. Prawdopodobnie po przejściu w wyższe wymiary istnienia fizyczna odrębność płci męskiej transformuje się, ponownie wracając do postaci androgenicznej. 
Istnieją również źródła mówiące, że w pewnych okolicznościach kobieta może zajść w ciążę w naturalny sposób, samodzielnie, bez udziału mężczyzny. W tym przypadku na świat przychodzą tylko dzieci płci żeńskiej. Być może zdolność do partogenezy ( dzieworóctwa ) jest naturalną ekspresją naszego potencjału genetycznego i możliwością linii ewolucyjnej w stronę społeczeństwa czysto kobiecego.

Oświecony aspekt męski

W procesie ewolucji rola pierwiastka męskiego jest kluczowa. Jest on odpowiedzialny za wyodrębnienie indywidualnej świadomości i kształtowanie ego. Aspekt żeński natomiast równoważy nadmierną ekspansję ego poprzez połączenie z sercem i pierwotną jednością.
Zasadniczą cechą oświeconego pierwiastka męskiego jest jego stałość i niewzruszoność. Wypływa to wprost z natury świadomości, która istnieje poza czasem i wszelką zmianą. Ta jakość, jeśli jest zrealizowana i rozpoznana, sprawia, że stajemy się sami w sobie pełni i całkowici, nie potrzebując już niczego od swojego otoczenia. W tym stanie, nie ma też specjalnej potrzeby dążenia do czegokolwiek i realizowania jakiś celów. Wszystko jest same w sobie doskonałe, takie jakie jest.
Pojawia się spontaniczna bezinteresowność i naturalna chęć wsparcia w potrzebie innych, widzimy inne istoty jako część siebie.
Drugą cechą jest oświecona aktywność. Moc płynąca z nieba, której wyrazem jest energia pioruna penetrującego ziemię. Jakość związana z jednopunktową koncentracją uwagi i oraz rozwijania metod skutecznego działania. Dzięki swojej sile penetracyjnej, jakość ta ma możliwość oczyszczenia przestrzeni, odblokowania dróg energetycznych. Przynosi impuls inicjujący i zapładniający przestrzeń, aktywując uśpioną energię kundalini.

W niższych gęstościach rzeczywistości, istoty rozwijają się poprzez walkę przeciwieństw, korzystając przy tym z siły życiowej innych istot. W trakcie tego etapu rozwoju potrzebna jest gęsta, fizyczna siła, odporna na trudy i skuteczna w konfrontacji z niebezpieczeństwem. Cechy te nieprzypadkowo zostały bardziej rozwinięte w męskich ciałach. Oczywiście również kobiety mogą wybrać ścieżkę wojowniczki, rozwijając swój wewnętrzny aspekt męski – koncentracji uwagi i doskonalenia technik przetrwania. NIe zmienia to faktu, że organiczne właściwości męskiego pierwiastka pełnią fundamentalną rolę w naszej ewolucji, ochraniając esencję kobiecą, stwarzając bezpieczne naczynie dla jej rozkwitu.

Kryzys męskości i destrukcja naturalnej płci

W trakcie patriarchalnej epoki naturalne męskie aspekty uległy zniekształceniu. Wskutek nieustannych wojen, przemocy i nadużyć, ludzkie DNA uległo wewnętrznej defragmentacji i doprowadzając do zatarcia naszej prawdziwej natury. Wykształciła się niezdrowa, psychopatyczna męskość, która uprzedmiotawia i wykorzystuje świat wokół siebie. Przejawia się w tej części kolektywnej nieświadomości, która nienawidzi samej siebie i wszystkiego wokół, dążąc do autodestrukcji.
Współcześnie, na fali krytyki zniekształconej męskiej energii, stajemy w obliczu kryzysu wszystkiego co męskie. Męskość kojarzona jest z przemocą i nadużyciem. Wrażliwe istoty, które rodzą w się w ciałach męskich, przestają się identyfikować z tradycyjnym obrazem mężczyzny. Poszukują zmiany.
Mają poczucie winy i zaczynają tłumić pierwotną męską energię w sobie. To prowadzi do jeszcze większej dysfunkcji i zniekształcenia psychiki.
Przejawem tego kryzysu jest rosnąca różnorodność mniejszości seksualnych, gdzie możliwość sztucznej zmiany płci, ucieczki od naturalnej orientacji płciowej, może dać poczucie chwilowej zmiany na lepsze i iluzję wewnętrznego rozwoju. Wydaje się również, że wiele istot zostało zmanipulowanych do wcielenia się w płeć, która nie jest ich preferencjami, powodując wewnętrzny konflikt.
Niewielu ludzi zdaje sobie sprawę, że męskość jest atakowana. Zostaje przedstawiona jako destrukcyjna, toksyczna siła, przyczyna problemów świata i wszelkiego zła, przyczyna ataku na kobiety i na kobiecość. Jednakże odrzucenie zarówno negatywnych jak i pozytywnych aspektów męskich sprawia, że wraz z męskością zagrożona jest również sama kobiecość.
W wielu środowiskach narasta również negacja naturalnej kobiecości oraz samego faktu podziału na płeć męską i żeńską. Walka o prawa mniejszości seksualnych, zostaje wykorzystana do destrukcji tożsamości płciowej całego społeczeństwa.

Męskość związana jest z działaniem, z obroną życia i kobiecości. Pierwszym celem rządzących elit jest zniszczenie męskości na Ziemi, bo jest ona w stanie przeciwstawić się systemowi kontroli i przemocy, narzuconemu przez obecne rządy. Bez aspektu męskiego ludzkość będzie bezbronna i pozbawiona dostępu do swojej mocy życiowej, w efekcie w łatwy sposób kontrolowana.

Możemy to rozpoznać jako część strategii agendy transhumanizmu, która ma na celu usunięcie fundamentu ludzkiego istnienia, którym jest energia seksualna. Wprowadzana obecnie do ludzkich organizmów nanotechnologia, umożliwia stworzenie społeczeństwa cybernetycznego, które przestanie się kierować sercem i emocjami, a uczucie miłości i energia seksualna stanie się zapomnianym ”atawizmem”.
W istniejącej sytuacji ważne jest jasne przesłanie, czym różni się rozwinięta, oświecona męskość od swojej zdegenerowanej wersji uformowanej podczas patriarchatu. Tradycja mistycznego wschodu, która opiera się na praktyce medytacji i bezpośrednio pracuje ze świadomością, jest najbardziej istotnym wzorcem oświeconej męskości na tej planecie. Zarówno nauki buddyjskie jak i tradycja Shiwaizmu są nieprzerwanie kontynuowane w liniach przekazu z mistrza do ucznia. 
Większość mężczyzn w dzisiejszym świecie jest zanurzona w kolektywnym uśpieniu i daleko im do praktyki medytacji. Nie interesuje ich kim naprawdę są i czym jest rzeczywistość.
Istnieje więc ogromna potrzeba przebudzenia duchowego męskiego pierwiastka, jako mocy zdolnej oczyścić przestrzeń naszej planety i zasiać ziarna nowego cyklu.

Matriarchat, patriarchat i nowy paradygmat

Kontemplując historię ludzkiego rodzaju można zauważyć, że kobieco zorientowane, matriarchalne społeczeństwa rozwijają się w oparciu o symbiozę ze środowiskiem. Troszcząc się o świat roślinny i zwierzęcy wokół. Rozwój jest organiczny, w poczuciu jedności z kosmosem, w głębokiej komunikacji ze wszystkim co żyje.

Społeczeństwo z męskim profilem rozwoju, bazuje na technologii i oddzieleniu od natury. Nakierowane jest na rozwijanie indywidualności i ekspansję ego. Ekspansja ego generuje mechanizm wykorzystywania innych istot dla własnej korzyści i rywalizację o zasoby. Kreuje nieustanną walkę i wszystkie możliwe rodzaje cierpienia. Skutkuje powstaniem hierarchicznej struktury społecznej, sterowanej i kontrolowanej przez wąską elitę.

Separacja od świata, jako podstawa istnienia ego, decyduje o powstaniu cywilizacji opartej na sztucznej inteligencji. Prowadzi to do zaniku przepływu energii życiowej i do upadku ewolucyjnego.
Siedem tysięcy lat epoki patriarchatu doprowadziło do degradacji naszego pierwotnego potencjału, który rozkwitał w czasach matriarchatu. Poprzez traumy nagromadzone w trakcie ciągłych wojen i nadużyć , ludzkie struktury energetyczne przeszły proces wewnętrznego rozbicia. Zatarła się pamięć tego kim naprawdę jesteśmy.
Dopiero teraz, stopniowo otwiera się przestrzeń na pracę nad kolektywnym uzdrowieniem.
Środkiem do przekształcenia niedojrzałych aspektów męskich i kobiecych, jest praca z grupową nieświadomością – naszym wewnętrznym cieniem oraz energią seksualną. 
W tej pracy możemy sięgnąć po bogatą tradycję matriarchatu, drogę świętej seksualności, oraz ścieżkę tantry, która łączy w jedno kobiecy i męski sposób rozwoju duchowego. Wielkim wsparciem dla naszych czasów jest rozprzestrzenianie się tradycji szamańskich. Uzdrawiająca świadomość i serce, medycyna mistycznych roślin płynie wprost z mądrości Matki Ziemi.
Zrozumienie duchowego znaczenia pierwiastków żeńskich i męskich otwiera wielowymiarowy kontekst dla kreacji nowego cyklu życia na Ziemi. Dla stworzenia relacji bardziej partnerskich między kobietami i mężczyznami. Wprowadzenia harmonii między wszystkimi istotami widzialnego i niewidzialnego świata.
Wyciągając wnioski i czerpiąc mądrość z czasów matriarchatu i patriarchatu, możemy skupić się na kreacji nowej jakości społeczeństwa, małych grup ludzkich, samowystarczalnej ekonomicznie sieci wspólnot, które wzajemnie wymieniają się nadmiarem dóbr. Wspólnot opartych na współpracy, a nie rywalizacji.
Gdzie istnieje równowaga między indywidualną wolnością i niezależnością, a kolektywnym życiem i działaniem. Rozwijających się zbiorowo, ale stawiających na autentyczność i autonomię jednostki. Kluczem naszego wielowymiarowego rozwoju jest odkrywanie i manifestowanie naszej osobistej mocy, celu, szczęścia i wolności. Nowe społeczeństwo wolne od lęku, może być jedynie stworzone przez wolne, niezależne i silne indywidualności.